separateurCreated with Sketch.

ONZ za całkowitym zakazem. „Żeruje na kobietach”

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Christine Rousselle - publikacja 16.10.25
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Reem Alsalem, specjalna sprawozdawczyni ONZ ds. przemocy wobec kobiet i dziewcząt, nazwała surogację systemem przemocy i wyzysku. Ekspertka Organizacji Narodów Zjednoczonych wezwała do globalnego zakazu surogacji, uznając ją za „system przemocy, wyzysku i nadużyć wobec kobiet”.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Ekspert ONZ zaapelowała o globalne zniesienie surogacji, gdyż jest to „system przemocy, wykorzystywania i nadużyć wobec kobiet”.

„Macierzyństwo zastępcze sprowadza kobiety i dzieci, w tym dziewczęta, do roli towarów, pozbawiając je równości i godności oraz zachęcając do ich wykorzystywania i nadużyć” – powiedziała Reem Alsalem, Specjalna Sprawozdawczyni ds. przemocy wobec kobiet, jej przyczyn i skutków, w raporcie złożonym 10 października Zgromadzeniu Ogólnemu Organizacji Narodów Zjednoczonych w Genewie w Szwajcarii.

Jak podano w komunikacie prasowym ONZ, w raporcie omówiono różne formy przemocy wobec kobiet i dziewcząt związane z macierzyństwem zastępczym.

„Macierzyństwo zastępcze jest wynikiem komercjalizacji i urynkowienia zdolności reprodukcyjnych kobiet. Stanowi ono żerowanie i wykorzystywanie kobiet, zwłaszcza tych z marginalizowanych i ubogich środowisk” – powiedziała Alsalem.

W raporcie Alsalem stwierdził, że matki zastępcze spotykają się z „przemocą fizyczną, psychiczną i ekonomiczną” i stwierdził, że macierzyństwo zastępcze „skutkuje poważnymi naruszeniami praw człowieka, w tym prawa do zdrowia, prywatności, rodziny i bezpieczeństwa fizycznego, a także zwiększa ryzyko zniewolenia, tortur, nieludzkiego i poniżającego traktowania”.

United Nations building and flags

W raporcie stwierdzono również, że dzieci urodzone przez matki zastępcze narażają się na ryzyko. Należą do nich „negatywne skutki dla zdrowia fizycznego i psychicznego oraz rozwoju wynikające z oddzielenia ich od matek po urodzeniu”, ryzyko bezpaństwowości , handlu ludźmi i porzucenia.

Dodatkowo istnieje możliwość „arbitralnego i przymusowego zakończenia życia dziecka w łonie matki na podstawie decyzji rodziców zlecających wykonanie zabiegu”.

„Pomimo tych szkodliwych konsekwencji, wiele podmiotów państwowych i niepaństwowych nadal przyczynia się do umożliwiania macierzyństwa zastępczego, między innymi bagatelizując towarzyszące temu nadużycia i ryzyko oraz eliminując tę ​​praktykę, co jest poważnie niepokojące” – powiedział Alsalem.

Prawa człowieka

Alsalem powiedział, że macierzyństwo zastępcze musi zostać zniesione na całym świecie, aby chronić prawa człowieka. Osoby, które zlecają macierzyństwo zastępcze lub ułatwiają je, powinny zostać ukarane.

Dodała, że ​​osoby decydujące się na ciążę zastępczą padają ofiarą procederu macierzyństwa zastępczego i powinny otrzymać „kompleksową pomoc, ochronę, dostęp do wymiaru sprawiedliwości i zadośćuczynienie”, co „położy kres ich ekonomicznej zależności od udziału w umowach o macierzyństwo zastępcze”.

Matka biologiczna powinna być uznawana za prawną matkę dziecka, powiedział Alsalem, a sytuację tę można zmienić jedynie „poprzez sądowe postępowanie adopcyjne, które zabezpieczy najlepsze interesy dziecka”.

Alsalem podkreśliła potrzebę zwiększenia świadomości społecznej na temat szkodliwych skutków macierzyństwa zastępczego, m.in. poprzez kampanie edukacyjne.

Czym jest macierzyństwo zastępcze i czym różni się od adopcji?

Ciąża zastępcza to sytuacja, gdy kobieta zawiera umowę o donoszenie ciąży za osobę, która sama nie może lub nie chce zajść w ciążę. Osoba lub para, która otrzymuje dziecko, jest nazywana „przyszłymi” rodzicami, a matka zastępcza – „nosicielką”. Płatne macierzyństwo zastępcze jest nielegalne w wielu krajach, ale w innych rozwija się dynamicznie.

Istnieją dwa główne rodzaje ciąży zastępczej. W „tradycyjnej” sytuacji macierzyństwa zastępczego dziecko jest biologicznie spokrewnione z ojcem i matką-nosicielką. W „ciążowym” macierzyństwie zastępczym zarodki powstają w drodze zapłodnienia in vitro z materiału biologicznego rodziców lub dawcy/dawczyń.

Różni się to od adopcji, ponieważ zazwyczaj para adopcyjna nie jest genetycznymi rodzicami dziecka, które wychowują. Ponadto matka biologiczna w adopcji nie jest zobowiązana przed ciążą do noszenia dziecka w celach adopcyjnych.

Co Kościół mówi o macierzyństwie zastępczym?

Kościół katolicki jest przeciwny macierzyństwu zastępczemu.

W styczniu 2024 roku papież Franciszek nazwał macierzyństwo zastępcze „poważnym naruszeniem godności kobiety i dziecka” i stwierdził, że dziecko „nigdy nie może być podstawą umowy handlowej”.

Były papież wezwał również do wprowadzenia zakazu macierzyństwa zastępczego na całym świecie.

„W związku z tym wyrażam nadzieję na podjęcie przez społeczność międzynarodową wysiłków na rzecz powszechnego zakazu tej praktyki. Życie ludzkie musi być chronione i bronione w każdym momencie jego istnienia; z żalem jednak zauważam, zwłaszcza na Zachodzie, ciągłe szerzenie się kultury śmierci, która w imię fałszywego współczucia odrzuca dzieci, osoby starsze i chorych” – powiedział.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!