Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Według raportu „Tendencje aborcji w Stanach Zjednoczonych”, liczba przerwanych ciąż spadła o 11% w skali całego kraju między 2017 a 2023 rokiem. Spadek ten odnotowano nawet w najbardziej liberalnych stanach, takich jak Kalifornia, Nowy Jork i Illinois, gdzie odsetek aborcji zmniejszył się od 8 do 15 procent, mimo obowiązywania przepisów chroniących prawo kobiet do przerywania ciąży.
Kontrowersje wokół danych i możliwych przyczyn
Eksperci podkreślają jednak, że dane te mogą nie obejmować pełnego obrazu sytuacji. Michael New, profesor Uniwersytetu Katolickiego Ameryki i badacz w Instytucie Charlotte Lozier, określił raport mianem „dobrej wiadomości”, ale jednocześnie ostrzegł przed nadinterpretacją wyników. Jego zdaniem Instytut Guttmachera mógł nie uwzględnić aborcji przeprowadzanych za pośrednictwem telekonsultacji, które w niektórych stanach są dozwolone, lecz bardziej rygorystycznie regulowane.
Profesor New przypomniał również, że administracja Donalda Trumpa ma możliwość wprowadzenia zakazu aborcji farmakologicznej wykonywanej zdalnie, a sekretarz zdrowia Robert F. Kennedy Jr. zapowiedział nową analizę bezpieczeństwa tabletek poronnych przez amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (FDA).
Prawo „Heartbeat Act” i lokalne zmiany
W stanach takich jak Floryda kluczową rolę w ograniczeniu liczby aborcji odegrała tzw. ustawa Heartbeat Act, która weszła w życie w maju 2024 roku. Michael New twierdzi, że dzięki temu prawu „chronione są dzieci nienarodzone”, a jednocześnie ograniczono napływ kobiet z innych stanów. Jak dodaje badacz, statystyki dotyczące urodzeń w tym stanie sugerują, że ustawa ratuje około 300 istnień miesięcznie.
Nowe kontrole i działania administracji
Administracja Trumpa kontynuuje intensywną politykę nadzoru w kwestiach etycznych i rodzinnych. Departament Edukacji wszczął śledztwo w jednej ze szkół publicznych w stanie Wirginia, po doniesieniach, że pracownicy pomagali uczennicom w uzyskaniu aborcji bez wiedzy rodziców.
„Dzieci nie należą do państwa. Decyzje dotyczące wartości moralnych muszą być podejmowane w rodzinie” – oświadczyła Candice Jackson, tymczasowa doradczyni prawna resortu, dodając, że takie działania są „moralnie niedopuszczalne i nielegalne”.
Sprzeciw Kościoła i walka o konstytucję stanową
Stanowisko Kościoła katolickiego pozostaje niezmienne. Biskup Michael Burbidge z diecezji Arlington wyraził sprzeciw wobec projektu poprawki do konstytucji stanu Wirginia, która miałaby gwarantować prawo do aborcji. Hierarcha ostrzegł, że jej przyjęcie umożliwiłoby aborcję aż do końca ciąży i uniemożliwiłoby w przyszłości wprowadzanie jakichkolwiek ograniczeń, zagrażając zarazem prawom rodziców i sumienia.
Kolejne zamknięcia klinik i napięcia społeczne
Tymczasem w Luizjanie dwie ostatnie kliniki Planned Parenthood – w Baton Rouge i Nowym Orleanie – zostały zamknięte jesienią 2025 roku po decyzji administracji Trumpa o zawieszeniu federalnego finansowania organizacji wykonujących aborcje.
Prezes oddziału Planned Parenthood Gulf Coast nazwała te działania „atakami politycznymi”, podczas gdy środowiska konserwatywne uznały je za krok w stronę ochrony życia. W kraju jednak narastają napięcia – w ostatnich miesiącach doszło do licznych ataków na działaczy pro-life, a zabójstwo znanego influencera Charliego Kirka stało się symbolem narastającej przemocy ideologicznej.
Dodajmy na koniec to co stale staramy się powtarzać w na łamach Aletei, sprawa życia osób nienarodzonych jest jedną z pierwszych kwestii społecznych wymagających modlitwa - za wszystkich którzy mogą być zagrożeni dramatem aborcyjnym. Jako katolicy nie możemy w tym zakresie zawieść.










