separateurCreated with Sketch.

„Czuję się niegodny Boga” – co robić?

Sad - Woman - Complaining
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Edifa - 02.12.19
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Czasem trudno nam świadczyć o naszej wierze, tak jakbyśmy podświadomie wstydzili się wiary i naszej miłości do Boga. Czujemy się niegodni Bożej miłości, bo sami nie jesteśmy zdolni jej odwzajemnić. Co robić, gdy dopada nas to uczucie?

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Wobec Nieskończonego czujemy się całkiem mali, a wobec Jego – tak czystej i absolutnej – Miłości, czujemy się niegodni. Jednak uczucie chrześcijańskiej niegodności przesycone jest pokorą i zaufaniem. Jest spokojne i radosne. Nie musimy nic udowadniać, na nic zasługiwać: Bóg nas kocha! Kropka. Tego właśnie doświadczamy za każdym razem, gdy dotyka nas łaska Boża. Jednak doświadczenie nawrócenia czy też tych chwil, gdy czujemy, że coś się zmienia w głębi nas samych, pokazuje, że pierwszym rodzącym się wtedy uczuciem jest swego rodzaju osłupienie.

Podobnie jak w przypadku Elżbiety, która witała Maryję w czasie Nawiedzenia: „Skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?” (Łk 1, 43). Również liturgia kładzie nam to na sercu za każdym razem, gdy mamy przyjąć Komunię Świętą: „Panie, nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie…”. Jednak może się w tym kryć pewna diabelska pułapka – im bardziej staramy się być godni, tym mniej nam się to udaje, i tym bardziej Bóg zdaje się być odległy. Co wtedy robić? Poddać się temu?

 

Trzy rzeczy, o które prosi nas Bóg

To Duch Święty czyni z nas dzieci Boże, poprzez macierzyństwo Maryi. W naszej raczkującej, pokornej miłości Ojciec rozpoznaje głos swojego Umiłowanego Syna, w którym ma upodobanie. Ceni nasze bezpretensjonalne odpowiedzi. A naszą pierwszą odpowiedzią, o której nazbyt często zapominamy, powinno być „dziękuję”. Na łaskę powinniśmy odpowiedzieć dziękczynieniem.

Drugą możliwą odpowiedzią jest po prostu ofiarowanie tego, co możemy. Naszej dobrej woli, wierności w małych rzeczach, tysięcy okazji, by bardziej kochać.

Trzecią, cenną w oczach Pana, odpowiedzią jest ofiarowanie tego, co jest przyczyną naszego cierpienia, począwszy od tego dotkliwego pragnienia, by bardziej świadczyć o Tym, który nas kocha, a sam tak mało jest kochany.

Ojciec Alain Bandelier


Child and Mother Upset
Czytaj także:
Nagła śmierć kogoś bliskiego: jak wyjaśnić tę sytuację dzieciom


ROZWÓD
Czytaj także:
Kobieta po przejściach: moje życie jest darem

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Tags:
Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!