separateurCreated with Sketch.

Jeśli czujesz się zraniony i nie potrafisz przebaczyć, może spróbujesz napisać list…?

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Edifa - publikacja 04.03.20
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Przebaczyć temu, kto wyrządził ci krzywdę wydaje ci się wykonalne, ponieważ rana jest tak głęboka? Przekonaj się, czy ta metoda pozwoli ci o parę kroków przybliżyć się do tego, kto cię zranił!

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

„Nie potrafię temu komuś wybaczyć”, „Nigdy się na to nie zgodzę!”. Nad niektórymi wydarzeniami czy ludźmi, którzy nas zranili i do których bez przerwy wracamy myślą, czasami zwyczajnie nie jesteśmy w stanie przejść. Niezależnie od tego, jak wielka spotkała nas niesprawiedliwość, dane doświadczenie może, mimo wszystko, doprowadzić do naszej wewnętrznej przemiany, trzeba tylko postarać się wyciągnąć z niego pozytywną lekcję. Wypierając je, blokujemy się i stajemy na przeszkodzie działaniu Boga. Dane doświadczenie nas zamyka, izoluje i uniemożliwia ewolucję. Jak zrzucić z siebie balast w postaci wszystkich uraz, które nas przytłaczają, aby zacząć żyć tu i teraz oraz odzyskać wolność?

 

Listy, które sprawią, że na nowo odkryjesz radość kochania

Niektórzy terapeuci proponują swoim pacjentom napisanie listu, który docelowo zostanie spalony. Chodzi o to, by się w nim wyładować i w sposób wręcz przesadny zawrzeć w nim wszystkie zarzuty, jakie mamy pod adresem rodziców, bliskich, szefa… Krótko mówiąc, wszystkich, którzy nas skrzywdzili.

Warto wypróbować ten sposób, ale uwaga, obowiązuje absolutny zakaz wysyłania tego listu! Chodzi o „list śmietnik”, który pozwala nam uzewnętrznić targające nami uczucia. Dzień po dniu możemy dodawać kolejny fragment do listu, aż poczujemy, że jest nam lżej.

„W końcu udało mi się wszystko z siebie wyrzucić!” Możemy go przeczytać bliskiej osobie, do której mamy pełne zaufanie, aby upewnić się, że faktycznie te „porządki” przyniosły zamierzony skutek. Ale nie zatrzymujmy się w tym przykrym punkcie! Napiszmy drugi list, tym razem przepełniony miłością.

Ten powinien być pozytywny. Można w nim wyrazić swoje uznanie za wszystko, co otrzymaliśmy od danej osoby. Przywołajmy dobre wspomnienia, starajmy się zrozumieć jej problemy, aż zagości w nas współczucie. Dopisujmy stopniowo kolejne fragmenty do tego listu, aż poczujemy w sobie pokój i przebaczenie Boże.

Ten dwuetapowy proces jest często niezbędny, aby przeszłość przestała nas ograniczać i aby nauczyć się nabrać dystansu, do tego, co nas spotkało. Dzięki tej metodzie wyjdziesz z trudnego doświadczenia umocniony, bardziej kochający, a przede wszystkim, pozytywnie nastawiony!

Yves Boulvin (formator w dziedzinie relacji interpersonalnych, psycholog i konsultant)

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!