Izolacja z powodu epidemii zmusza nas do zagospodarowania dzieciom czasu. Dlaczego nie mielibyśmy zorganizować sobie rodzinnego konkursu typu Masterchef? To świetna okazja, by przyjemnie spędzić czas, a obowiązkowy pobyt w domu wykorzystać na naukę gotowania dla dzieci!
Konkurs kulinarny z prawdziwego zdarzenia wymaga, by rodzice wcielili się w rolę jurorów. W przypadku więcej niż czworga dzieci trzeba stworzyć drużyny. Rodzice muszą dopilnować, by miały one względnie równe szanse, na przykład dziewczynki kontra chłopcy. Każde dziecko lub każda drużyna losuje jedno z trzech dań do przygotowania spośród przystawki, dania głównego i deseru. Można oczywiście rozszerzyć zakres kategorii o zimne przekąski czy napoje.
Ze starszymi dziećmi można urozmaicić konkurs poprzez dodatkowe kryteria: konieczność użycia danego składnika czy koloru dania, zadania tematyczne etc. Po losowaniu zaczynamy odliczanie: indywidualni uczestnicy lub drużyny mają cały dzień na znalezienie przepisu, wykonanie go i zaserwowanie przygotowanych dań.
Pora na ewaluację i degustację
Niektórzy szukają inspiracji w internecie, szczególnie na serwisach takich jak Instagram czy Pinterest za pomocą słów kluczy. Inni wybierają telefon do dziadków, którzy, co prawda na odległość, ale z wielką przyjemnością włączają się w zabawę. Wybrany przepis musi zyskać akceptację rodziców. Ci mogą pomóc dzieciom w jego wykonaniu, czuwając nad ich bezpieczeństwem. Kiedy już wszyscy uczestnicy ukończą swoje dania, jury może przystąpić do ewaluacji.
Każdy juror ma za zadanie uzupełnić tabelę, w której figurują nazwiska wszystkich uczestników oraz 4 kryteria oceny: smak, technika gotowania, prezentacja i oryginalność. W każdej z tych kategorii można zdobyć od 1-5 punktów. Z uwagi na zaangażowanie i zapał małych kucharzy, nie ma sensu schodzić poniżej 15 punktów na 20. Jeśli nie chcemy, aby kuchnia po zakończonej rywalizacji przypominała pobojowisko, możemy również przyznać ekstra punkty za posprzątanie stanowiska pracy. Po ogłoszeniu swojego werdyktu jury nagradza choćby w symboliczny sposób wszystkich uczestników. Życzymy wam smacznej zabawy!
Olivia de Fournas
Czytaj także:
12 filmów na czas kwarantanny. Skłonią katolików do refleksji
Czytaj także:
Koronawirus. Co ci grozi za złamanie kwarantanny?
Dziś świętujemy...