separateurCreated with Sketch.

Niedziela Palmowa w czasie izolacji społecznej – to możliwe

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Edifa - publikacja 05.04.20
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Tegoroczną Niedzielę Palmową będziemy przeżywać w wyjątkowy sposób z powodu pustych kościołów. Ale nie oznacza to, że wierni nie mogą słać swoich palemek i przeżyć prawdziwie Wielkiego Tygodnia, który Niedziela Palmowa rozpoczyna.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Procesja z palmami rozpoczyna Wielki Tydzień. Jezus jest obecny i działa poprzez Liturgię Kościoła. Jeśli liturgia przywołuje jakieś wydarzenia z przeszłości, stanowiące tajemnicę obecność Chrystusa, sprawia, że ta przeszłość staje się aktualna.

W Niedzielę Palmową Jezus wkracza do Jerozolimy, Miasta Świętego, gdzie umrze i zmartwychwstanie. Wszyscy chrześcijanie biorą udział w tej tragedii. Są tłumami, które ścielą palmy, by wiwatować na cześć Pana.

W tę niedzielę Jezus zostaje ogłoszony wielkim zwycięzcą. Wkracza do Jeruzalem, aby stoczyć walkę, trochę jak w turnieju. Walczy z wszystkimi siłami grzechu i śmierci, a Jego męka w przedziwny sposób jest drogą zwycięstwa, pułapką zastawioną na śmierć. Zmiażdży ją poprzez swoje zmartwychwstanie. Chrześcijanie są tak pewni Jego zwycięstwa – czyż nie jest Synem Bożym – że nim jeszcze walka się rozpocznie, ogłaszają „Hosanna na wysokości!”.

 

Spójrz ponad sam gest liturgiczny

Te palmy są symbolem naszych dobrych uczynków, przez które oddajemy cześć Panu w sposób jeszcze bardziej istotny i trwały niż poprzez sam gest liturgiczny. Nasze palmy to będzie nasza najbardziej żarliwa modlitwa w ciągu tego tygodnia. Uwaga, z jaką przeczytamy teksty liturgiczne z naszego modlitewnika.

Nasze palmy to będzie również uważniejszy rachunek sumienia z naszego życia, nim otrzymamy odpuszczenie win i jeszcze mocniejsze postanowienie poprawy. Naszymi palmami będą nasze umartwienia, które sobie narzucimy w tym tygodniu, by choć w małej części uczestniczyć w krzyżu Chrystusa. W końcu to będzie też postęp, jaki poczynimy w bezwarunkowej miłości, życzliwości, usłużności wobec wszystkich. A wówczas, w dniu Wielkiej Nocy, doświadczymy ogromnej radości!

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!