Na skutek pandemii wszystkie planowane ceremonie pierwszokomunijne zostały przełożone na później. Nawet jeżeli ta sytuacja cię przygnębia, postaraj się dostrzec jej pozytywną stronę. Dzięki temu masz więcej czasu, by sprawdzić, czy twoje dziecko jest już naprawdę przygotowane na ten wielki dzień!
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Motywacje do przystąpienia do Pierwszej Komunii, jakimi kierują się dzieci, nie zawsze są stricte…. katolickie! Paweł i Wiktoria są bliźniętami… Wiktoria? Ona pragnie zachowywać się jak dorośli i ma dosyć podchodzenia w niedziele do ołtarza tylko po błogosławieństwo. Tymczasem Pawła zaprzątają wyłącznie prezenty, jakie prawdopodobnie dostanie z tej okazji! Jak zatem postępować? Czekać… aż dziecko wystarczająco dojrzeje do tego wydarzenia? Czekać… aż opanuje na pamięć katechizm? Czekać… aż będzie w wieku, w którym zwyczajowo dzieci przystępują do Pierwszej Komunii? Oto przykłady nierzadko bolesnych rozterek niektórych rodziców, którzy ostatecznie decydują się odłożyć tę ceremonię na kolejny rok. Szczególnie, że czasami proszą o to sami księża.
Może jednak te wątpliwości dorosłych wypływają tylko z braku wiary i nadziei wobec dziecka, które ma spojrzenie… dziecka, wiarę… dziecka i życie… dziecka? Czy naprawdę trzeba czekać, aż będzie ono w stanie wyrazić swe pragnienie w sposób bardzo racjonalny, aby pozwolić mu przystąpić do stołu eucharystycznego? Od odpowiedzi na to pytanie wiele zależy, gdyż I Komunia Święta może być prawdziwym spotkaniem z Chrystusem i zalążkiem życia wewnętrznego.
Autentyczne pragnienie Jezusa w Eucharystii
Skąd wiadomo czy dziecko jest gotowe na przystąpienie do Komunii św.? (Czy kiedykolwiek można być gotowym na przyjęcie Chrystusa?) „Wydaje mi się, że w pierwszej kolejności trzeba brać pod uwagę pragnienie dziecka – twierdzi Florence, mama dwojga dzieci. To przypomina wołanie, którego nie da się do końca wyrazić słowami. Mam wrażenie, że moje dzieci czuły się pociągnięte przez Jezusa Eucharystycznego w swojej wielkiej otwartości na Bożą tajemnicę”.
Następnie dodaje z promiennym uśmiechem: „To nas całkowicie przerasta!”. Wspomniane pragnienie może się różnie objawiać, trzeba bowiem pamiętać, że niektóre maluchy bardzo wstydzą się mówić o swoich wewnętrznych przeżyciach. „Mój syn wyjaśnił mi, że pragnie lepiej poznać Jezusa i w pełni uczestniczyć we mszy. Potraktowaliśmy to jako zielone światło, aby pozwolić mu przystąpić do Komunii” – opowiada Armelle.
Co jednak z tymi, którzy z pozoru nie są tak mocno zmotywowani? „To nic strasznego” – uspokaja mama Wiktorii i Pawła. Stosunkowo często dziecko, które nie wykazywało pragnienia, by przystąpić do Komunii Świętej, odczuwa je w trakcie przygotowań do tego sakramentu. Otwiera się na ewangelizację płynącą od innych i, oczywiście, z nauczania Kościoła. Święty Jan Paweł II podkreślał: „Chrystus zawsze okazywał wyjątkową miłość dzieciom. Zwraca się przecież do apostołów: «Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im»” (Mk 10, 14). Trzeba jednocześnie pamiętać, że skoro podchodzą do tego wspaniałego sakramentu, to w którymś momencie poczuły jakąś iskrę, chęć czy pragnienie…
Podstawowe kryterium: wiara w rzeczywistą Obecność
Niemniej jednak w celu rozeznania sytuacji należy uwzględnić również inne kryteria. Dziecko koniecznie musi potrafić rozróżniać między dobrem a złem – ten warunek jest niezbędny chociażby przy okazji pierwszej spowiedzi i wyrażać pragnienie, aby jak najlepiej odpowiedzieć na zaproszenie Jezusa. „Kiedy mój syn odbywał przygotowanie do Komunii Świętej, zauważyłam, że stał się bardziej pomocny i więcej uczestniczył w obowiązkach domowych – opowiada Florence. A przy wspólnej modlitwie był bardziej aktywny i zaangażowany”. Kolejny nieodzowny warunek to regularna obecność dziecka na niedzielnej mszy świętej.
„Sądzę, że moi czterej chłopcy byli gotowi na przyjęcie Komunii Świętej, od kiedy zyskali świadomość faktu, że Jezus umarł na krzyżu z miłości do nas i że Jego Zmartwychwstanie niesie ze sobą wyjątkowe przesłanie nadziei. Może na swój młody wiek nie zrozumieli tego dogłębnie, ale na tamten moment przyjęli to wewnętrznie” – wspomina Armelle.
Ostatnie kryterium absolutnie kluczowe ma związek z wiarą w rzeczywistą obecność : „Kiedy dziecko potrafi odróżnić zwykły chleb od Chleba eucharystycznego i zdaje sobie sprawę, że podczas konsekracji dochodzi do faktycznej przemiany, nawet jeżeli wizualnie nic się nie dzieje, wtedy może przystąpić do Komunii Świętej” – przypomina opat Rémi.
Nie tyle chodzi tu o świadomość, co o wiarę, tę wiarę małego dziecka, która nierzadko przerasta wiarę dorosłego, nawet taką, jak skała. Starajmy się unikać myślenia, że dzieci nie są w stanie czegoś pojąć czy w coś uwierzyć i nie umniejszać działania łaski Bożej. Na szczęście, choć trudno nam to przyznać, ona często nas zaskakuje!
Marie Lucas
Czytaj także:
Komunia duchowa: pięć pomocnych modlitw na niedzielę i każdy inny dzień
Czytaj także:
Włoscy lekarze udzielali Komunii św. chorym na COVID-19