separateurCreated with Sketch.

Najstarszy, najmłodszy, średni i bliźniak. Jak to wpływa na życie dzieci?

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Edifa - publikacja 28.01.21
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Miejsce, jakie dziecko zajmuje wśród rodzeństwa, ma wpływ na jego życie i stosunek do świata. A pomoc, by czuło się dobrze w rodzinie, wymaga cierpliwości i zrozumienia.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Bycie najmłodszym lub najstarszym, jedynakiem albo w gronie rodzeństwa… Jak to wpływa na charakter dzieci i jak uniknąć wejścia na minę? Wyjaśnia Françoise Peille, psycholog kliniczna, specjalizującą się w okresie dzieciństwa i dorastania.

 

Najstarsze dziecko to król?

Françoise Peille: Najstarsze dziecko zajmuje miejsce szczególne. To ono zmienia parę małżonków w rodziców. A oni, zachwyceni pierwszym dzieckiem, wraz z którym poznają zupełnie nowy świat, kochają je w wyjątkowy sposób. Kiedy pojawiają się kolejne dzieci, najstarsze odczuwa pewną frustrację, ponieważ odtąd musi dzielić się rodzicami, których miało niepodzielnie dla siebie.

Pułapka, której rodzice powinni być świadomi, dotyczy wychowania szczególnie najstarszych córek. Dziewczynki często narzekają, że muszą zajmować się młodszym rodzeństwem. Tymczasem opieka nad dziećmi to zadanie rodziców. A dzieciom należy pozwolić cieszyć się dzieciństwem. Mają je tylko jedno.

Generalnie rodzicom grozi włożenie na barki najstarszego dziecka zbyt poważnych zadań. Z jednej strony to może sprawiać wrażenie, że dziecko jest doceniane. Ale w  ostatecznym rozrachunku zniechęca je i wywołuje w nim poczucie, że nie dorasta do oczekiwań ze strony rodziców.

 

Drugie dziecko: konkurencja?

Drugie dziecko często buntuje się przeciw uprzywilejowanemu miejscu, jakie zajmuje najstarsze. Ale, jeśli różnica wieku jest niewielka (czyli nie więcej niż dwa lata), to także najstarsze dziecko może poczuć się sfrustrowane. Bo przecież i starsze, i młodsze tak samo potrzebują pieszczot i czułości.

Tymczasem, jeśli różnica wieku jest duża, pierwsze dziecko będzie odgrywało rolę lidera, co może być dla niego rodzajem rekompensaty. Miejsce drugiego dziecka zależy też w dużej mierze od tego, czy dwójka rodzeństwa jest tej samej płci. Jeśli nie – dla rodziców pojawienie się drugiego dziecka również jest czymś nowym. Odkrywają pewne kwestie tak, jak przy narodzinach pierwszego. To dziecko jest więc również bardzo doceniane. Ale nie ma tu już takiej presji i napięcia, jak w przypadku pierworodnego.

 

Dziecko środkowe i przedostatnie

Kiedy dziecko znajduje się pomiędzy najstarszym i najmłodszym rodzeństwem, a rodzina jest wielodzietna, ma to swoje plusy i minusy. Nie jest rozpieszczone jak najmłodsze, ani wyróżniane jak najstarsze. Czuje się dobrze takim, jakie jest i umie zrekompensować sobie ewentualne braki, dołączając w zależności od sytuacji albo do starszych, albo młodszych dzieci.

Jeśli natomiast chodzi o przedostatnie dziecko, nie tyle ma znaczenie kolejność, w jakiej przyszło na świat, ale to, jak jest traktowane przez rodziców. Konieczne jest bowiem, aby każdy miał swoje indywidualne miejsce w rodzine, w taki sposób, by rodzice nie czuli się winni, że nie kochają każdego dziecka identycznie.

Kochają je po prostu w różny sposób: ani bardziej, ani mniej. Nigdy nie jesteśmy takimi samymi rodzicami dla kolejnych dzieci, ponieważ przychodzą one na świat w różnych momentach naszego życia. Słynne pojęcie równości, a więc dawania wszystkim po równo, nie ma zastosowania do dzieci, ponieważ każde z nich ma inne potrzeby.

 

Najmłodsze dziecko: najbardziej rozpieszczone?

W każdej rodzinie najstarsze dzieci powtarzają najmłodszym: „Nam było dużo ciężej niż wam. Wam wolno o wiele więcej”. Na najmłodszych skupia się często cała uwaga, co grozi rozpieszczeniem. Doceniani przez wszystkich, często świetnie sobie radzą. Chyba że pojawiają się jakieś nieprzewidziane i bolesne okoliczności. Kiedy rodzice starzeją się, mogą mniej zajmować się wychowaniem najmłodszego dziecka, postępując z nim łagodniej i zostawiając mu więcej wolności. Co być może wyjaśnia jego większą pomysłowość. Jednak ta łagodność nie może oznaczać braku wymagań.

 

Bliźnięta: nierozłączne?

Jeśli bliźnięta nie mają innego rodzeństwa, często są naprawdę nierozłączne. To, czy są bliźniętami jedno-, czy dwujajowymi, nie ma tak wielkiego znaczenia. Natomiast kiedy są otoczone braćmi i siostrami, rodzice powinni czuwać nad zachowaniem rodzinnej równowagi. Bo reszta rodzeństwa często bywa zazdrosna o bliźnięta.

Warto też wiedzieć, że jedno z bliźniąt zazwyczaj dominuje nad drugim. Tym bardziej rodzice nie mogą tego pogłębiać. Muszą pozwolić, aby konflikty wyrażały się i rozwiązywały samoistnie, chyba że są zbyt poważne. Rodzice bowiem niejednokrotnie interweniują w nieodpowiedni sposób. A tej rywalizacji między bliźniętami często towarzyszy bardzo ważne uzupełnianie się, które daje się zobaczyć dopiero po jakimś czasie.

 

Jedynak

Zazwyczaj jest bardzo ceniony. Jest też bardzo otwarty na świat zewnętrzny, ponieważ od małego rodzice oswajali go z innymi. Jednak niekiedy dzieje się rzecz odwrotna: rodzice trzymają jedynaka pod kloszem, nie pozwalając mu, by otworzył się na innych. Często jest on jednak bardzo pewny siebie dzięki swemu „monopolowi” na rodzicielskie uczucia. Choć może też w przyszłości mieć poczucie całkowicie przegranego życia, jeśli nie będzie spełniał oczekiwań rodziców.

Zebrała Clémence Barral

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!