Modlitwa dnia
separateurCreated with Sketch.
Dziś świętujemy...Wtorek, 18 sierpnia 2020

Bł. Sancji Szymkowiak

zakonnicy

whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Urodziła się 10 lipca 1910 roku w Możdżanowie k. Ostrowa Wielkopolskiego. Na chrzcie św. otrzymała imię Janina. Była najmłodszym dzieckiem Augustyna i Marianny z Duchalskich; miała czterech starszych od siebie braci, z których jeden był kapłanem.

Zamożni i głęboko wierzący rodzice zapewnili jej gruntowne wychowanie. Od najmłodszych lat wyróżniała się wielką dobrocią i szczerą pobożnością, pociągając innych swą prostotą i pogodą ducha. Po ukończeniu szkoły średniej studiowała na Uniwersytecie Poznańskim, na filologii romańskiej, usilnie troszcząc się o rozwój intelektualny i duchowy.

Poprzez gorliwą działalność w różnych sekcjach Sodalicji Mariańskiej apostołowała dyskretnie i skutecznie, budząc swym przykładem chrześcijański entuzjazm życia. Jej dobroć i poświęcenie znali również biedni i opuszczeni w najbardziej zaniedbanej dzielnicy Poznania. Źródłem duchowej mocy i apostolskiej gorliwości był dla niej Chrystus obecny w Eucharystii, dla którego pragnęła poświęcić swoje życie.

Latem 1934 roku wyjechała do Francji i w czasie pielgrzymki do Lourdes postanowiła wstąpić do klasztoru, powierzając się opiece Niepokalanej Matki. Musiała pokonać wiele trudności zanim w czerwcu 1936 roku rozpoczęła życie zakonne w Zgromadzeniu Córek Matki Bożej Bolesnej — Sióstr Serafitek w Poznaniu, przyjmując imię: Maria Sancja.

Od początku odznaczała się wielką gorliwością w wypełnianiu Reguły i powierzanych obowiązków. Jej życie, na pozór bardzo zwyczajne i szare, kryło w sobie nadzwyczajną głębię zjednoczenia z Bogiem.

Podczas II wojny światowej Siostra Sancja nie skorzystała z możliwości udania się do rodziny, ale pozostała w klasztorze wraz z innymi siostrami, poddając się ciężkiej, przymusowej pracy narzuconej przez okupanta. Pełna bezgranicznej ufności Bogu, wnosiła w otoczenie ducha pokoju i nadziei, a dla cierpiących i załamanych była duchowym oparciem. Jeńcy francuscy i angielscy, którym służyła jako tłumacz, nazywali ją « aniołem dobroci » i « świętą Sancją ».

Ciężar pracy, zimno i głód wyczerpały jej wątłe siły i niebawem stała się ofiarą nieuleczalnej choroby — gruźlicy gardła. Wielkie cierpienia znosiła z zadziwiającym spokojem i zupełnym poddaniem się woli Bożej. Dnia 6 lipca 1942 roku z radością złożyła śluby wieczyste, jednocząc się ze swoim Oblubieńcem, na którego spotkanie z utęsknieniem czekała w chwili śmierci.

Odeszła do Pana 29 sierpnia 1942 roku, mając zaledwie 32 lata życia.

Biogram zaczerpnięty - za zgodą właściciela - z serwisu Ewangelia na co dzień