separateurCreated with Sketch.

Jasiek Mela: Pojednanie z ojcem trudniejsze niż zdobycie dwóch biegunów!

JASIEK MELA
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Anna Malec - 05.08.18
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Wielu mówi, że dokonał niemożliwego! Jako pierwszy niepełnosprawny zdobył północny i południowy biegun, i to w jednym roku! Nam opowiada o trudnej relacji z tatą i o pojednaniu, które – jak mówi – możliwe było tylko dzięki Bożej pomocy.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Z Jaśkiem Melą spotykamy się na Przystanku Jezus w Kostrzynie nad Odrą. Pytamy go o to, co było dla niego trudniejsze: wybaczenie i pojednanie z ojcem czy prawdziwy bohaterski wyczyn, z którego jest przecież najbardziej znany – zdobycie dwóch biegunów. Posłuchajcie, co powiedział:

 


JASIEK MELA
Czytaj także:
Jasiek Mela: długo miałem z Bogiem nie po drodze


Jasiek Mela nad jeziorem
Czytaj także:
Jan Mela: Brat Albert to był konkreciarz [rozmowa]

 

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!