„Nie mogę uwierzyć, że takie słowa w ogóle padły i to z ust znanego dziennikarza” – komentuje Tomasz Wolny na swoich kanałach społecznościowych.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Prezenter telewizyjny Tomasz Wolny odniósł się do słów Jarosława Kuźniara, który w swoim wpisie na Twitterze uszkodzone płody nazwał „karykaturami człowieka”.
Tomasz Wolny odpowiada: nie są „karykaturą człowieka”
Wolny od kilku lat angażuje się w działania charytatywne na rzecz dzieci niepełnosprawnych, często także tych z zespołem Downa.
W swoim wpisie na Instagramie odnosi się do swoich przyjaciół z „dodatkowym chromosomem miłości”:
Nie mogę uwierzyć, ze takie słowa w ogóle padły i to z ust znanego dziennikarza. Nie mogę w to uwierzyć, bo przecież moja ferajna z dodatkowym chromosomem miłości, czyli Zespołem Downa, nie jest żadną „karykaturą człowieka”, a wręcz PROFESURĄ CZŁOWIECZEŃSTWA!!! Od nich możemy się tylko uczyć! Wszyscy! W tym zarówno autor tej „karykaturalnej” opinii, jak i autorzy innych haseł.
Wolny kilkukrotnie wyjaśniał, jakie jest jego stanowisko w sprawie aborcji. Wspomniał o tym również w tym samym poście:
Bo mój drogi bracie i droga siostro, stosunek do aborcji można mieć oczywiście różny, jednak choćbyś jeszcze milion razy krzyknął i krzyknęła, że: „Aborcja jest OK”, to i tak nie stanie się to prawdą. I nie zmienią tego nawet najcięższe wulgaryzmy.
Jego zdaniem nie mamy jednak żadnego prawa oceniać ani karać kobiet czy par, które się na nie decydują:
Aborcja to śmierć dziecka (o czym od lat mówili bardzo różni przewodniczący TK). Nikt nigdy nie przekona mnie, że jest inaczej, a jednocześnie niezmiennie powtarzam, że nikt nie ma prawa oceniać ani tym bardziej karać kobiety i pary, które się na nią decydują.
Nikt nie ma też prawa, choć oczywiście mamy wolną wolę i możemy uważać cokolwiek, to jednak nikt nie ma najmniejszego prawa obrażać tych dzieci, ich rodziców, ani zaprzeczać faktom.
TO NIE SĄ KARYKATURY CZŁOWIEKA!
Krytycznie ocenił także bierność rządu w działaniach na rzecz poprawy sytuacji rodzin wychowujących dzieci z niepełnosprawnościami.
Czytaj także:
„Mordo, aborcja to nie tylko sprawa kobiet”. Tomasz Wolny o roli ojca