1Słynny piłkarz Ciro Immobile opowiada o swojej wierze
Snajper S.S. Lazio i reprezentacji Włoch udzielił wywiadu autorom książki pt. To nie tylko zmęczenie, to miłość, poświęconej duchowości sportowców. Przedmowę do tej publikacji napisał sam papież Franciszek.
W rozmowie z autorami, ks. Dario Edoardo Vigano oraz Valerio Alessandro Cassettą, Immobile obszernie wspomina lata swojego dzieciństwa. Opowiada m.in. o babci, która uczyła go pierwszych modlitw, oraz lokalnym proboszczu, który potrafił "całymi godzinami" bawić się z dziećmi na placu przed kościołem. Wyraża też wdzięczność wobec ojca, który zaszczepił w nim miłość do piłki nożnej.
"Matka Boża Śnieżna jest opiekunką naszego miasta. Babcia podarowała mi bransoletkę, która wiąże mnie z Matką Bożą. Zawsze noszę ją przy sobie i czuję się bezpiecznie" – podkreśla piłkarz. Dodaje, że dzisiaj sam stara się poprzez dawany przykład przekazywać wiarę i wyznawane przez siebie wartości czwórce swoich dzieci, szanując jednocześnie ich wolność. Dwójkę z jego pociech pobłogosławił zresztą Ojciec Święty.
W udzielonym wywiadzie Immobile mówi także o mocy przebaczenia. Wspomina tu sytuację, gdy wraz z rodziną został napadnięty przez nożownika. Piłkarz ostatecznie wybaczył mężczyźnie i zrezygnował z wytaczania mu sprawy przed sądem.
Na zakończenie zawodnik Lazio kieruje też kilka słów porady do rodziców, szczególnie tych, którzy sami są sportowcami. Apeluje, aby rodzice dawali swoim dzieciom wolność w wyborze pasji i zainteresowań. Przestrzega też rodziców przed realizowaniem poprzez najmłodszych własnych ambicji. "Kto zaczyna uprawiać ten sport, ten musi przede wszystkim dobrze się bawić" – zaznacza Immobile.
2Wierni obrzucili kamieniami plebanię w Hiszpanii
Do gorszących wydarzeń doszło w ostatni piątek (28.10) w parafii Matki Bożej Siedmiobolesnej w hiszpańskim Cangas. Zbulwersowani słowami miejscowego proboszcza wierni obrzucili kamieniami budynek plebanii. Wzburzenie wywołać miało stwierdzenie duchownego, jakoby marynarze, którzy ponieśli śmierć na morzu, zginęli z powodu swojej małej wiary.
Głos w sprawie piątkowych wydarzeń zabrała archidiecezja Santiago de Compostela. Potępiła ona akty agresji wobec kapłana, ale też wezwała wszystkich duchownych do zachowywania szczególnej wrażliwości we wszelkich sytuacjach związanych z osobistymi stratami i tragediami. Zwaśnione strony wezwała zaś do konstruktywnego dialogu. Sam proboszcz z Cangas twierdzi, iż nie wypowiedział przypisywanych mu słów.
3Poza tym w przeglądzie prasy: