Boisz się? Św. Tomasz z Akwinu ma przepis na radzenie sobie z lękiem

Jeśli lęk jest dla Ciebie problemem, nie jesteś sam. Około 26% dorosłych Polaków jest zagrożona zaburzeniami psychicznymi, w tymi lękowymi.

W przypadku ludzi wierzących ufamy, że prawdziwy pokój pochodzi od Boga i że rozmowa z Panem na modlitwie pomaga nam zbliżyć się do pokoju Chrystusowego. Ale w jaki sposób modlitwa może nam pomóc, gdy zmagamy się z lękiem?

W Biblii Jezus kilka razy mówi: „Nie lękajcie się”, na przykład w Ewangelii według Mateusza 6, 25. Jak jednak mamy „wyłączyć” nasze zmartwienia i troski?

Okazuje się, że św. Tomasz z Akwinu miał w zanadrzu pewien przepis na takie sytuacje – podobnie, jak na wiele innych. 

„Św. Tomasz z Akwinu uczy, że jednym ze sposobów walki z lękiem jest wzrost zaufania w opatrznościową opiekę Boga nad naszym życiem” – powiedział dr Edward Sri w wywiadzie dla Aletei. „Pomaga nam w tym codzienna modlitwa. Pomaga nam uczyć się polegania na Bogu, a nie na sobie”.

Dr Edward Sri jest teologiem, autorem i znanym mówcą katolickim, który regularnie pojawia się w telewizji EWTN.

Pierwszym krokiem jest zauważenie, kiedy niepokój zaczyna wkradać się do naszych myśli.

„Ilekroć tracimy spokój wewnętrzny, jest to znak, że popadamy w lęk. To tak, jakby zapaliła się kontrolka silnika w naszym samochodzie” – powiedział Sri.

Niespokojne myśli mogą wskazywać, że dana osoba jest „zbyt przywiązana do jakiegoś planu, jakiegoś marzenia, pewnego związku i obawia się, że Bóg się nami nie zaopiekuje i że nie będziemy mieli tego, czego potrzebujemy do szczęścia" –  powiedział.

Istnieją trzy powody, dla których codzienna modlitwa pomaga nam wzrastać w zaufaniu i pokoju. Wyjaśnił:

Poświęcanie czasu każdego dnia na cichą, osobistą modlitwę do Boga jest aktem zaufania: „Powierzam swoje życie w ręce Boga i ufam, że czas, który spędzam z Bogiem na modlitwie, jest dla mnie najważniejszą rzeczą, którą robię każdego dnia”.

Rozważanie życia Chrystusa, Pisma Świętego czy mądrości świętych napełnia umysł miłością Boga i motywuje do większego ufania Mu.

„Im bardziej uczę się zwracać uwagę na to, jak Duch Święty może mnie prowadzić w modlitwie – im bardziej ufam Bogu, że poprowadzi moje życie w mniejszych sprawach – tym bardziej będę przygotowany, aby Mu zaufać, gdy stanę w obliczu różnych krzyży” – powiedział.

Codzienna modlitwa pomaga nam z ufnością powiedzieć za św. Pawłem: „Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra” (Rz 8,28).

Spokojny czas na modlitwę medytacyjną każdego dnia robi ogromną różnicę dla wielu ludzi. Sri twierdzi, że przez ten czas: „Bóg uczy mnie, jak coraz bardziej się  zawierzać, coraz bardziej składać swoje życie w ręce Ojca. Jeśli się tego nie nauczę, często będę sparaliżowany strachem, «martwię się i niepokoję o wiele rzeczy», gdy próbuję wszystko kontrolować i zarządzać samodzielnie”.

Z pewnością lęk jest problemem złożonym i wieloaspektowym, a sposoby radzenia sobie z nim będą różne dla każdej osoby. Ale cóż to za dar wiedzieć, że miłość Boga jest dla nas dostępna w modlitwie i, miejmy nadzieję, także Jego pokój.