separateurCreated with Sketch.

Miecz św. Piotra jest przechowywany w Polsce! Wiesz gdzie?

Miecz świętego Piotra w Poznaniu
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Joanna Operacz - 23.04.24
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Mało kto o tym wie, ale Muzeum Archidiecezjalne w Poznaniu ma w swoich zbiorach miecz, którym według tradycji św. Piotr odciął ucho Malchosowi.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Piotr dobył miecza

„Wówczas Szymon Piotr, mając przy sobie miecz, dobył go, uderzył sługę arcykapłana i odciął mu prawe ucho. A słudze było na imię Malchos” (J 18, 10) – czytamy w opisie pojmania Jezusa w ogrodzie oliwnym.

W katedrze w Poznaniu na ścianie wisi przeszklona gablota, a w środku znajduje się broń sieczna podpisana na oddzielnej mosiężnej tabliczce jako: „Miecz «św. Piotra». Dar papieża Jana XIII dla nowo ochrzczonego władcy księcia Mieszka I, przekazany w 968 r. za pośrednictwem biskupa poznańskiego Jordana”. Czy to ten sam miecz, o którym wspomina św. Jan ewangelista?

Miecz świętego Piotra w Poznaniu
Miecz świętego Piotra w Poznaniu

W gablocie pod mieczem została umieszczona kopia strony z kroniki Jana Długosza. Oto tłumaczenie:

Jeśli zajrzymy na stronę internetową katedry poznańskiej, dowiemy się, że miecz wiszący na ścianie świątyni to kopia wykonana w 2005 r. Jednak oryginał, czyli miecz, którego w pamiętny sposób użył św. Piotr apostoł, faktycznie znajduje się w skarbu Muzeum Archidiecezjalnego.

Skarb w skarbcu

Miecz, a dokładnie: tasak (bo tak jest formalnie klasyfikowany ten rodzaj broni, służącej głównie do oprawiania ryb i innych zwierząt, rzadziej do walki wręcz) ma 70,5 cm długości, a w najszerszym miejscu 9,4 cm szerokości. Rozszerza się ku dołowi. Został wykonany z żelaza. Kiedyś zapewne miał drewnianą rękojeść, która nie zachowała się do naszych czasów.

Jak to możliwe, że taki skarb jest tak mało znany w kraju? O Szczerbcu, czyli mieczu koronacyjnym królów Polski, przechowywanym na Wawelu, słyszał chyba każdy, a taki cenny zabytek – a właściwie relikwia – jest niemal zapomniany?

To samo pytanie zadawali uczestnicy sesji poświęconej eksponatowi, która odbyła się w 2011 r. w Poznaniu.

Sprawa jest skomplikowana. Miecz ma udokumentowaną kilkuwiekową historię kultu, np. w kilku dokumentach z XVII i XVIII w. czytamy, że taka relikwia była przechowywana w katedrze w Poznaniu i noszona w procesjach oraz okazywana ludowi do uczczenia podczas ważnych uroczystości, np. w święto św. Piotra i Pawła. Jednak pod koniec XVIII w. bp Ignacy Krasicki – zapewne na fali oświeceniowego sceptycyzmu – zakazał wystawiania miecza na widok publiczny.

Z biegiem lat coraz rzadziej go pokazywano, trochę o nim zapomniano. O tym, jak bardzo został on zapomniany, świadczy zdjęcie wykonane w katedralnej zakrystii prałackiej w 1945 r., na którym widać efekty rabunku dokonanego przez Niemców – opróżnione i porozrzucane pudła, skrzynki i tuby, z których okupanci wyjęli różne cenne przedmioty. Nad tą bezładną stertą spokojnie wisi na ścianie w gablocie miecz św. Piotra, który najwyraźniej nie wzbudził zainteresowania łupieżców.

Dopiero w połowie lat 80. XX w. miecz przeniósł do muzeum jego ówczesny dyrektor ks. kan. Stefan Tomaszkiewicz. Z jego inicjatywy obiekt został poddany zabezpieczającym zabiegom konserwatorskim.

„Dobrze by było, aby [miecz] stał się ikoną miasta - mówiła Aleksandra Pudelska podczas konferencji w 2011 r. Zauważyła, że jest to pierwszy zabytek chrześcijańskiej Polski i świadek rodzącego się państwa polskiego. „Z posiadania tego skarbu poznaniacy mogą być dumni, a wiedzieć o nim powinien każdy Polak” – napisano na stronie muzeum.

Różne opinie

Trzeba jednak dodać, że nie wszyscy historycy są przekonani o autentyczności eksponatu. Wprawdzie badania wykonane przez naukowców z Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie dotyczące kształtu i typu stopu, z jakiego go wykonano tasak, wskazują, że został on wykuty w I w. n.e. na wschodnich rubieżach Cesarstwa Rzymskiego. Jednak przedstawiciele Wielkopolskiego Muzeum Wojskowego są ostrożniejsi w ocenie wieku broni i bardziej skłonni przyjąć, że jest to średniowieczna kopia.

Nawet jeśli miecz św. Piotra nie pochodzi z I w., tylko z X czy XIV w., jest to broń sieczna, która obok Szczerbca ma najdłuższą udokumentowaną historię w kraju. Trudno więc się nie zgodzić z autorem wpisu na stronie internetowej muzeum, że eksponat zasługuje na znacznie większe zainteresowanie niż to, które obecnie go otacza.

Źródła: „Miecz św. Piotra z katedry poznańskiej. Losy zabytku” w „Ecclesia. Studia z Dziejów Wielkopolski”, t. 6, 2011; Muzeum Archidiecezjalne w Poznaniu; Wikipedia.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

 

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!