Ten kościół uznano za „najbardziej minimalistyczny w Polsce”. Ale modlitwa jest tu „na maksa”! [galeria]

Warszawski Żerań, obrzeża miasta. W okolicy są głównie osiedla i kompleksy przemysłowe. Znajduje się tu także świątynia, która na pierwszy rzut oka nie przypomina tradycyjnego kościoła. Budynek nie ma dzwonnicy, kolumn ani ozdobnego wejścia. Surowa fasada, nieregularnie rozlokowane okna. Beton przełamany wąskimi przeszkleniami, które w podciętym narożniku tworzą krzyż. Kościół Matki Bożej Pompejańskiej został wiele razy opisany w mediach jako „najbardziej minimalistyczny kościół w Polsce”.

Jednak kiedy się wejdzie do środka, od razu widać, że jesteśmy w świątyni. Budynek nadal wygląda bardzo współcześnie i oryginalnie, ale przy całej ascetyczności „zaprasza” do modlitwy i sprzyja skupieniu.

Zobacz zdjęcia kościoła Matki Bożej Pompejańskiej:

Czy minimalizm panuje również w życiu duchowym? Sprawdziliśmy. Okazuje się, że wprost przeciwnie.

4 września 2016 r. została odprawiona pierwsza msza święta pod gołym niebem, którą odprawił obecny proboszcz ks. Roman Kot. Potem liturgie i nabożeństwa były sprawowane w tymczasowej nieogrzewanej blaszanej kaplicy. W 2019 r. biskup diecezji warszawsko-praskiej Romuald Kamiński erygował parafię pw. Matki Bożej Pompejańskiej.

Od tamtej pory działają w niej liczne grupy i wspólnoty. Jest aż 20 kół różańcowych. Trwa także nieustanna modlitwa nowenną pompejańską. „Grupy wiernych codziennie gromadzą się w kościele i odmawiają różaniec, to jest trzy jego części: bolesną, radosną i chwalebną” – mówi Aletei ks. Roman Kot, proboszcz parafii, która liczy obecnie ponad 5 tys. wiernych.

Grupa bielanek skupia 20 dziewcząt. Obecnie w parafii jest też 30 ministrantów, których przedział wiekowy obejmuje wszystkie poziomy szkół. Dzieci i młodzież angażują się w śpiew mszalny i cotygodniową Eucharystię. „Na mszy świętej dla dzieci w każdą niedzielę, uczestniczy około 150 najmłodszych parafian” – podkreśla ks. Roman Kot. „W codziennej modlitwie różańcowej bierze udział ponad 100 dzieci” – dodaje kapłan.

Stołeczna parafia stale się rozrasta. Jak mówi proboszcz, w nabożeństwach uczestniczą w większości ludzie młodzi. Śluby, chrzciny, Pierwsze Komunie Święte nie są tu rzadkością.

Jest prężnie działająca wspólnota Odnowy w Duchu Świętym, Grupa Ojca Pio (relikwie świętego z Pietrelciny znajdują się w parafii), męska grupa Totus Tuus oraz schola.

„W ramach nowenny pompejańskiej raz w miesiącu, po mszy świętej wieczornej, idziemy 5 km, aby we wspólnej modlitwie powierzyć intencje parafii. Kiedy wypada tajemnica, zatrzymujemy się, rozważamy ją, a następnie idziemy dalej. W kaplicy odśpiewujemy Apel Jasnogórski przed tronem Matki Bożej. Jest też uroczyste błogosławieństwo” - tłumaczy ks. Kot.

W pierwsze soboty miesiąca w kościele organizowane są wieczerniki pompejańskie. „Po mszy świętej wychodzimy z wizerunkiem Matki Bożej, idziemy ze świecami wokół kaplicy, oddajemy hołd Maryi. Odmawiamy różaniec – każdy odmawia po jednej Zdrowaś Maryjo. Nabożeństwo kończymy Apelem Jasnogórskim i błogosławieństwem” – wyjaśnia proboszcz.

Parafia organizuje też piesze pielgrzymki, które są inspirowane tradycyjną wędrówką z  z Pignataro Maggiore do Pompejów. „Staramy się iść około 20 km. Pielgrzymowanie rozpoczynamy mszą świętą. Co kilometr zmienia się tajemnica różańca. Pielgrzymi wędrują w grupach dwudziestoosobowych. Idą z nami klerycy, siostry zakonne z różnych zgromadzeń, alumni. Jest coraz więcej młodzieży. Przystanki są półgodzinne w Choszczówce, w Instytucie Kardynała Stefana Wyszyńskiego, na Prudach w parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, kolejny u św. Jakuba na warszawskim Tarchominie, a ostatni przystanek w naszej parafii” – opowiada proboszcz.

W kościele znajdują się również relikwie bł. Bartolo Longo, autora nowenny pompejańskiej i wielkiego propagatora modlitwy różańcowej.

26 dnia każdego miesiąca wierni gromadzą się na specjalne nabożeństwo. „26 października 1980 r. odbyła się jego beatyfikacja i tego dnia rozpoczął się kult błogosławionego” – tłumaczy ksiądz. „Ułożyliśmy nawet litanię i modlimy się przed relikwiami bł. Bartolo Longo o wstawiennictwo w indywidualnych intencjach. Jest dużo uzdrowień duchowych, nawróceń oraz powrotów do zdrowia” – dodaje kapłan.

Każdego roku w ciszy w grupach 30-osobowych wyrusza z Żerania Nocna Droga Różańcowa. Dziś w nocy odbędzie się po raz ósmy.

Nocne pielgrzymowanie rozpocznie się mszą świętą o godz. 21.00 w kościele pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Nowym Dworze Mazowieckim pod przewodnictwem bp. Romualda Kamińskiego. Pątnicy przejdą przez Rajszew, Jabłonnę, Białołękę Buków. Modlitwa zakończy się 19 października rano w kościele pw. Matki Bożej Pompejańskiej na Żeraniu. „Przejście  pątników w grupach będzie się odbywać z przewodnikiem, klerykiem lub siostrą zakonną. Będą prowadzone rozważania kolejnych tajemnic różańca. Planujemy 30-minutowe postoje na modlitwę i odpoczynek w kościele pw. św. Andrzeja Boboli w Rajszewie, w kościele pw. Matki Bożej Królowej Polski w Jabłonnej oraz w misji Zgromadzenia Księży Kombonianów” - wyjaśnia ks. Roman Kot. Wierni będą modlić się w intencji ojczyzny, nowych powołań kapłańskich i zakonnych, za osoby chore, cierpiące, przeżywające kryzys w małżeństwie i za rodziny. W ubiegłym roku w Nocnej Drodze Różańcowej uczestniczyło 250 osób.

„Modlitwa na różańcu wyprasza cuda. Jest w niej wielka moc i siła, która niesie nadzieję i uwalnia od nienawiści” – podkreśla proboszcz parafii pw. Matki Bożej Pompejańskiej.