separateurCreated with Sketch.

Była feministka przeprasza za profanację katedry Notre-Dame

Marguerite Stern

Marguerite Stern w 2019 r.

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 06.11.24
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Marguerite Stern, była aktywistka radykalnej feministycznej organizacji FEMEN przeprosiła za profanację, której dokonała niemal dekadę temu w katedrze Notre-Dame.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Marguerite Stern przeprasza

Marguerite Stern w lutym 2013 roku, gdy wraz z innymi feministkami wkroczyła topless do katedry Notre Dame, aby świętować abdykację papieża Benedykta XVI i wyrazić sprzeciw wobec Kościoła katolickiego. 

Dziś, prawie dziesięć lat po tym zdarzeniu, Stern zdobyła się na przeprosiny wobec katolików, których dotknęły jej wcześniejsze działania. W opublikowanym 31 października nagraniu, na dzień przed Wszystkimi Świętymi, wyraziła „szczere przeprosiny” za wcześniejsze prowokacje. Przyznała, że jej młodzieńcze działania były błędem i uderzały w wartości oraz tradycję, które budują tożsamość jej kraju. 

„Odrzucenie katolicyzmu, wejście do Notre-Dame z krzykiem było sposobem na zniszczenie części Francji, czyli części mnie samej. W wieku 22 lat nie zdawałam sobie z tego sprawy” – wyznała Marguerite.

Zmiana poglądów 

Marguerite Stern znana była z radykalnych poglądów, które reprezentowała jako członkini ruchu FEMEN, zajmującego się obroną praw kobiet i walką z instytucjami religijnymi, które uważały za opresyjne. Jej radykalizm obejmował też publiczne działania przeciwko Kościołowi katolickiemu. Jednak w ciągu ostatnich lat Stern przeszła głęboką ewolucję ideologiczną. Zaczęła dystansować się od dawnych sojuszników i kwestionować fundamenty feminizmu, który kiedyś uważała za swój moralny kompas.

Przełom w jej światopoglądzie nastąpił pięć lat temu, kiedy z coraz większym niepokojem zaczęła patrzeć na rozwój ideologii transgenderowej. Stern uznała, że idea transpłciowości, którą określiła jako „niszczącą, a nie tworzącą,” stanowi zagrożenie dla podstaw kultury i cywilizacji. Jej nowe poglądy doprowadziły ją do krytyki ideologii „woke” i stały się przyczyną jej sprzeciwu wobec dalszych eksperymentów społecznych, które w jej opinii osłabiają tożsamość narodową i kulturową.

„Obecnie modne jest poniżanie katolików i przedstawianie ich jako idiotów starej Francji, niewystarczająco modnych, by zasłużyć na status istot ludzkich. W przeszłości wykorzystywałam to myślenie do niemoralnego postępowania. Szczerze za to przepraszam” – powiedziała.

Źródło: catholicnewsagency.com, DEON

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.