Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Protest w obronie edukacji i wartości
W niedzielę, 1 grudnia 2024 roku, Plac Zamkowy w Warszawie wypełniły tłumy rodziców, nauczycieli, pedagogów, lekarzy oraz przedstawicieli różnych grup społecznych i zawodowych. Hasło manifestacji – „TAK dla edukacji, NIE dla deprawacji!” – jasno określało cel protestu: wyrażenie sprzeciwu wobec rewolucyjnych zmian wprowadzanych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej pod kierownictwem minister Barbary Nowackiej.
Organizatorem wydarzenia była Koalicja na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły (KROPS), zrzeszająca około 80 organizacji pozarządowych, oraz Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”.
Dlaczego protestowano?
Uczestnicy manifestacji krytykowali zmiany w oświacie, które obejmują m.in.:
- Usunięcie 20% treści z podstawy programowej, w tym materiałów o charakterze patriotycznym, chrześcijańskim oraz poznawczym.
- Ograniczenie zadawania i oceniania prac domowych, co zdaniem protestujących obniża standard nauczania.
- Dyskryminację uczniów uczęszczających na lekcje religii.
- Postępującą edukację włączającą, która może prowadzić do likwidacji szkół specjalnych.
Najwięcej emocji wzbudziła jednak zapowiedź wprowadzenia od września 2025 roku nowego obowiązkowego przedmiotu – edukacji zdrowotnej, mającego zastąpić dotychczasowe dobrowolne wychowanie do życia w rodzinie (WDŻ). Przedmiot ten wprowadza permisywną edukację seksualną, która stoi w sprzeczności nie tylko z tradycyjnymi wartościami i prawem rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami, lecz jest seksualizacją dzieci.
„Nie” dla deprawacji dzieci
Przemawiający ze sceny przedstawiciele środowisk naukowych, społecznych i medialnych podkreślali, że proponowana edukacja seksualna:
- Jako normę pokazuje seks oderwany od miłości, moralności, relacji.
- Skupia się na promowaniu „przyjemności bez zobowiązań”.
- Uczy dzieci o autoseksualności, różnych orientacjach seksualnych i tożsamościach płciowych w sposób, który może prowadzić do demoralizacji i zakłócenia ich rozwoju psychoseksualnego.
Rodzice i nauczyciele wyrazili sprzeciw wobec faktu, że taka edukacja jest naruszeniem konstytucyjnie gwarantowanego prawa do wychowania dzieci w zgodzie z własnymi przekonaniami.
Zjednoczeni w obronie polskiej szkoły
Wydarzenie zakończyło się symbolicznym gestem jedności. Manifestanci odczytali wspólnie słowa zobowiązania do obrony niewinności dzieci, praw rodziców i prawych nauczycieli. Na Placu Zamkowym ułożono również żywą tarczę w barwach narodowych – symbol troski o przyszłość polskiej edukacji.
Manifestację uświetniły artystyczne występy. Jan Pietrzak i Błażej Grzegorczyk zaprezentowali pieśni, które wzruszyły zgromadzonych, zaś młodsza publiczność z entuzjazmem przyjęła pokaz z udziałem sylwetek polskich bohaterów narodowych – tych, których usunięto z podstawy programowej w ramach „odchudzania” przez MEN.
Głos rodziców i nauczycieli musi być usłyszany
Organizatorzy wyrazili nadzieję, że głos tysięcy manifestantów zostanie usłyszany przez przedstawicieli świata polityki, którzy zrobią wszystko, by powstrzymać zmiany zagrażające jakości i bezpieczeństwu polskiego systemu oświaty. „Nie możemy ustawać w walce o dobro naszych dzieci i polskiej szkoły” – podkreślali liderzy manifestacji.
Czy ministerstwo zmieni kierunek swoich działań pod presją społeczeństwa? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – rodzice, nauczyciele i uczniowie nie zamierzają milczeć.