separateurCreated with Sketch.

Katedra Notre Dame już gotowa na otwarcie. Mamy zdjęcia! [galeria]

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Zaledwie kilka dni przed ponownym otwarciem paryskiej katedry Notre Dame telewizja France 2 pokazała wnętrze świątyni w reportażu z wizyty prezydenta Emmanuela Macrona.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

„Mój Boże, jaka ona jest piękna!" - mówiły osoby zwiedzające katedrę Notre Dame razem z prezydentem 29 listopada 2024 r., podczas ostatniej roboczej wizyty głowy państwa na placu budowy. Świątynia wzbudziła zachwyt. Wygląda jak zmartwychwstała, wolna od ran zadanych jej przez pożar z 15 kwietnia 2019 r.

Blizny się zagoiły: nie ma śladu ołowiu, sadzy ani brudu. Metalowe i drewniane rusztowania, które otaczały katedrę niczym gorset, zniknęły. Tylko na prawej dłoni Chrystusa z Piety pozostała grudka zaschniętego ołowiu jak ostatnie przypomnienie męki. Wydaje się, że Notre Dame przywdziała wielki płaszcz światła. Jest wspaniała. Rzuca się w oczy zwłaszcza czerń kamienia, blask witraży i ogrom nawy, która zdaje się otwierać szeroko ramiona czekając na powitanie swoich dzieci. Katedra Notre Dame zachwyca majestatem, którego być może nigdy wcześniej nie widzieliśmy. „Jak tu jasno!” - wykrzyknęła Rachida Dati, minister kultury. „Co za praca” - powiedziała patrząc na imponujące arkady.

Notre Dame to Matka Boża

Wchodząc do nawy głównej, wciąż pozbawionej krzeseł i z błyszczącą podłogą wyłożoną kamieniem, widzimy najpierw nową chrzcielnicę, dzieło Guillaume'a Bardeta, który jest odpowiedzialny za wyposażenie liturgiczne. Chrzcielnica jest bardzo prosta. To odpowiedź na prośbę arcybiskupa Paryża o „szlachetną prostotę”. Wykonano ją z brązu, który z wyglądu zaskakująco przypomina drewno. Biskup Laurent Ulrich i Emmanuel Macron pochwalili ten wybór za „estetyczną równowagę”.

Idąc dalej zobaczymy ołtarz, katedrę i ambonę, które zachowują tę samą powściągliwość. Relikwiarz z koroną cierniową, zainstalowany w połowie listopada, „wyeksponuje tę pamiątkę męki Pańskiej” - wyjaśnił później bp Ulrich. Święta relikwia zostanie tam umieszczona 13 grudnia i przeznaczona do adoracji przez wiernych, którzy będą mogli nawet dotknąć relikwiarza, „jak w Lourdes, gdzie można dotknąć skały”.

Dalej dumnie stoi Matka Boża. Przetrwała płomienie, biel figury pośród czarnych gruzów zadziwił świat. „Notre Dame to Matka Boża! Nie możemy o tym zapomnieć. Nawet podczas pożaru figura przypominała o swoim znaczeniu, pozostając nienaruszona” - skomentował Mathieu Lours, historyk specjalizujący się w architekturze sakralnej. „Figura pochodzi z XIV wieku i jest niesłychanie krucha. Więc fakt, że przetrwała pożar...” - dodała Anne-Cécile Beaudoin, redaktor naczelna Paris Match, pozostawiając to zdanie zawieszone w powietrzu. W połowie listopada posąg powrócił na swoje miejsce w pobliżu południowego portalu, tuż przed chórem, podczas wielkiej procesji ulicami miasta pod przewodnictwem bp. Ulricha.

Chór i nawy zostały przywrócone do dawnej świetności. Kolumnada, składający się z 2000 elementów, została odbudowana dokładnie w takiej formie, w jakiej była przed pożarem. Wychodząc z katedry można się jeszcze zachwycić balustradą chóru, znaną ze swojego piękna, oraz kaplicy św. Marcela, z zapierającymi dech w piersiach kolorami, które ujawniło gruntowne czyszczenie.

Ponowne otwarcie 8 grudnia

Aby zobaczyć Notre Dame w realu, trzeba będzie poczekać jeszcze kilka dni. Ponowne otwarcie odbędzie się 8 grudnia, kiedy to ołtarz zostanie poświęcony podczas mszy świętej. Uroczystość rekonsekracji katedry będzie obchodzoną przez całą oktawę. Każdego ranka odbywać się będzie uroczysta celebracja, a po południu katedra będzie otwarta dla zwiedzających.

Odkryj blask katedry Notre Dame tuż przed jej ponownym otwarciem.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!