5 / 5
Teoria pługa, czyli deszcz na prerię przyjdzie za człowiekiem Większa część środkowych Stanów Zjednoczonych zajmowana jest przez suchą i niezbyt przyjazną prerię i trudno powiedzieć, jaki wpływ na jej zasiedlenie miał stan wiedzy dziewiętnastowiecznej klimatologii. Zdaniem ówczesnych badaczy, suche i nieprzyjazne tereny zamienią się w deszczowe i żyzne po ich zasiedleniu. Tłumaczono to na najróżniejsze sposoby – deszcz miał powstawać dzięki łatwiejszemu odparowaniu wody ze spulchnionej gleby, wywoływać go miał dym z kominów lokomotyw albo wibracje przejeżdżających pociągów. Rzeczywistość jednak okazała się mniej kolorowa: nie dosyć, że deszcze nie przybyły, to nieodpowiednia gospodarka rolna przyczyniła się do serii burz piaskowych (dust bowl) w latach 30. XX wieku i olbrzymiej biedy na Wielkich Równinach.
+

© Pexels | CC0