1 / 5
Rachunek sumienia
Do zrobienia dobrego rachunku sumienia potrzebne są zasadniczo trzy rzeczy: kartka papieru, długopis i chwila czasu. Na kartce warto wypisać listę swoich grzechów. Przelewanie myśli na papier – nawet hasłowe, skrótowe – porządkuje chaos panujący w naszej głowie. Po drugie, zapewne każdy z nas ma takie doświadczenie, że kiedy klękał do spowiedzi, jedyne co miał w głowie to wielka, czarna dziura. Dlatego spisany rachunek sumienia jest dobrą mapą, która przeprowadzi nas przez moment spowiedzi. Po spisaniu grzechów, przy każdym z nich warto postawić znak zapytania: „Dlaczego sobie na to pozwoliłem? Dlaczego zdecydowałem się na zło?”. Szukając sukcesywnie, przy każdej kolejnej próbie odpowiedzi na te pytania, będziemy stopniowo odkrywać źródła naszego postępowania. Będziemy coraz lepiej poznawać samych siebie i coraz bardziej otwierać się na działanie Bożej miłości.
+

© Shutterstock