3 / 6
3. Gdy ktoś przystawia broń…
Mój ulubiony cytat serialu. Co wybierzesz, gdy ktoś przystawi ci broń do skroni? Nie ma o czym mówić, robisz co ci każą, bo inaczej zginiesz? Błąd. Przejmujesz broń lub wyciągasz większą. Lub mówisz, że blefują. Albo robisz którąkolwiek z innych 146 możliwości. Może to brzmi naiwnie, a może równie dużą przesadą jest zakładanie, że nie mamy wyboru. Sytuacja zapędza nas w kozi róg. Wisi nad nami przymus, bo mamy za dużo do stracenia. Może czasem warto coś stracić, by przekonać się, ile rzeczywiście było warte? A może po prostu trzeba wyjść z pułapki zero-jedynkowych wyborów. Któż taki wmawia nam, że nie ma alternatyw, nie ma wyboru, nie ma nadziei? To nieprawda. Perspektywa jest szersza, wysil się na myślenie poza schematem. "Dlatego radujcie się, choć teraz musicie doznać trochę smutku z powodu różnorodnych doświadczeń" (1P 1, 6). (O poszerzeniu perspektywy pisałam tutaj).
+

© Pexels | CC0