Kornel Makuszyński
„Awantura o Basię”, „Szatan z siódmej klasy” czy moje ulubione „Szaleństwa Panny Ewy”. Makuszyński w swoich książkach śmiało forsował tezę, że nie ma ludzi złych, są tylko ludzie nieszczęśliwi i pokazywał, że „kredyt” serdeczności, uśmiechu, zaufania często się spłaca. Krytycy zarzucali mu naiwność, ale kiedy w kilku życiowych sytuacjach miałam jego przykłady gdzieś z tyłu głowy, okazywało się, że podarowanie komuś „kredytu dobra” naprawdę potrafi zdziałać cuda. Pośród wielu tak pesymistycznych książek Makuszyński – „pisarz od słońca” – na pewno odgrywa ważną rolę.
+© Wikimedia Commons