„Lunatycy”, Jan Favre
Po książkach specjalistycznych czas na prozę. Bardzo dobrą prozę. Książka autora bloga „StayFly” to wciągająca opowieść o tym, co się dzieje gdy spełnia się nasze największe marzenie. Powinniśmy się cieszyć, prawda? Co jednak, gdy to spełnienie zamiast sukcesu i satysfakcji przynosi… kłopoty? Nie będę zarysowywał fabuły, powiem tylko, że książka wciąga od pierwszej do ostatniej strony. Kartki po prostu płyną między palcami, a historia sprawia, że czytelnik chce jak najszybciej poznać jej ciąg dalszy. Więc siedzi i czyta. Dobra pozycja dla wielbicieli zaskakujących zakończeń 😉
+