1 / 7
1) Jak chce tradycja, panna młoda przychodzi na ślub ostatnia. Tradycja, wiadomo, rzecz święta. Ale fakt, iż panna młoda przychodzi ostatnia nie oznacza przecież, że nadchodzi w ostatniej chwili, kiedy stres i zniecierpliwienie gości weselnych, nie mówiąc już o panu młodym, sięgają zenitu! Dlatego nie ociągaj się przesadnie z przybyciem przed ołtarz, 10- czy 15-minutowa zwłoka w zupełności wystarczy. Dłuższa nie jest wskazana. Tym bardziej, że ryzyko rozczarowania rozbudzonych zbyt długim oczekiwaniem nadziei rośnie wprost proporcjonalnie wraz z każdą minutą spóźnienia!
+

© Pixabay