2 / 10
Tydzień 4 Serduszko Jezusa bije około 80 razy na minutę i wciąż przyspiesza. Rozpoczyna się formowanie zalążków usznych i oczu, a także ważnych narządów wewnętrznych, takich jak płuca, nerki czy wątroba. Dochodzi do zamknięcia cewy nerwowej. Do ciążowego repertuaru Maryi mogą dołączyć zawroty głowy i częstsze oddawanie moczu. Tydzień 5 Wielkość dziecka jest teraz zbliżona do wielkości borówki, a tempo jego rozwoju jest zaskakujące. Szczególnie szybko przyrastają komórki mózgu, kształtującego się z cewy nerwowej. Widać pierwsze zawiązki rąk i nóg, na ten moment bardziej przypominające płetwy. W tym tygodniu nerki zaczynają już pełnić swoją docelową funkcję: usuwają produkty przemiany materii. Maryja, być może mimo awersji zapachowej i mdłości, dba zapewne o zdrowe odżywianie, tak ważne dla rozwoju maleństwa. Tydzień 6 Jezus zaczyna wykonywać pierwsze ruchy – oczywiście nadal niewyczuwalne dla Jego mamy, bo wciąż jest wielkości fasolki. Gdyby jednak miała Ona szansę podsłuchać Go podczas badania USG, usłyszałaby bicie serca mniej więcej dwa razy szybszego niż Jej własne, z czynnością około 150 uderzeń na minutę. Kształtu nabiera Jego twarz – rosną wargi, nos i powieki.
+

© Shutterstock