Pakuj tylko to, co jest niezbędne
W górach każdy dodatkowy kilogram waży co najmniej pięć razy więcej. Pakując plecak, trzy razy oglądam każdą rzecz, oceniając, czy dam radę przeżyć bez niej kilka dni. Ostatecznie wybieram tylko to, co absolutnie konieczne. A gdyby tak co jakiś czas przejrzeć swój życiowy bagaż doświadczeń? Sprawdzić, które uprzedzenia i stereotypy ciążą niczym ołów? A może wisi nade mną jakiś brak przebaczenia, który teraz powoduje lęk? Czy naprawdę chcę to wszystko dźwigać na swoich plecach?
+