Przez 13 lat eucharystią żywiła się także Alexandrina Maria da Costa, portugalska mistyczka. Gdy miała 14 lat, doszło do tragicznego wydarzenia, które spowodowało, że do końca życia była sparaliżowana. W Wielką Sobotę 1918 roku, chcąc się uchronić przed gwałtem, wyskoczyła przez okno z wysokości 4 m. Doznała uszkodzenia kręgosłupa i 30 lat nie mogła podnieść się z łóżka. Cierpienie stało się dla niej misją.
Za jej wstawiennictwem Pan Jezus poprosił o zawierzenie świata Niepokalanemu Sercu Maryi. Jej kierownik duchowy – o. Marian Pinhy informował o tym fakcie papieży. Dopiero po zbadaniu wiarygodności jej objawień, Pius XII w 1942 roku dokonał aktu takiego zawierzenia.
27 marca 1942 roku Alexandrina przestała przyjmować pokarmy - usłyszała słowa Jezusa: „Nic już nie będziesz jadła na ziemi”. Siłą dla niej była codzienna Komunia Święta. Była uśmiechnięta, radosna i pełna energii. Jej waga była stała, ciśnienie, puls i inne parametry były ustabilizowane. Jej lekarstwem i pokarmem był Jezus. Jan Paweł II ogłosił ją w 2004 roku błogosławioną.