Pierwszym studiem, któremu zaproponowano „Gwiezdne Wojny”, był Disney. Nie był to jednak najlepszy moment dla producenta Myszki Miki i nikt z Disneya nie miał zamiaru inwestować dużych pieniędzy w szalony pomysł jakiegoś trzydziestolatka. Mimo to Lucas zawsze powtarzał, że jego celem było stworzenie filmu rodzinnego, z wartościami, bez brutalnej przemocy i scen erotycznych. Jednym słowem – film Disneya. W ten sposób może łatwiej zrozumieć, dlaczego ostatecznie sagę kupił właśnie Disney.
+© East News