Ksiądz chodził po kolędzie. W pewnym domu nie otworzono mu, choć ewidentnie ktoś był w środku. Wetknął więc w szparę drzwi karteczkę, na której napisał: „Ap 3,20” i poszedł dalej. Kiedy wracał tą samą drogą, zauważył, że kartka nadal tkwi w drzwiach, ale jest na niej nowy wpis: „Rdz 3,10”.
[Ap 3,20 – czyli Księga Apokalipsy św. Jana 3,20: „Oto stoję u drzwi i kołaczę. Jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną”
Rdz 3,10 – Księga Rodzaju 3,10: „Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem się, bo jestem nagi, i ukryłem się”]
+© Pexels | CC0