4 / 12
Niemartwienie się!
Już w samym słowie „martwić się”, „zamartwiać” jest coś… martwego. Martwienie się czyni nasz spokój martwym, a kiedy spokój jest martwy, żywy jest niepokój. Gdy „wybiegamy” myślami w przyszłość, nie ma nas tu i teraz. Tracimy nasze „tu” i nasze „teraz” bezpowrotnie. Dlatego nie piszmy w myślach czarnych scenariuszy. Nie przewidujmy, że wydarzy się coś złego. 90% spraw, którymi się martwimy, prawdopodobnie nigdy się nie zdarzy.
+

© Shutterstock