1 / 6
Święta Małgorzata z Kortony (1247-1297)
Była kochanką bogatego mężczyzny i matką jego dziecka. Kiedy ich syn był jeszcze młody, jego ojciec został zamordowany. Małgorzata mogła próbować pozostać w jego domu w nadziei, że spadkobierca jej kochanka uszanuje syna zmarłego. Mogła też oczywiście zachować liczne prezenty, które otrzymała i sprzedać je, by utrzymać siebie i swojego syna. Ale Małgorzata została przemieniona przez widok zmarłego ciała człowieka, którego kochała, człowieka, który – jak wiedziała – umarł w grzechu ciężkim. Pożałowała swoich grzechów i zabrała swoje dziecko, zostawiając za sobą wszelkie bogactwa, do których miała prawo. Próbowała wrócić do domu rodzinnego, ale została odprawiona przez swoją macochę. Następnie udała się do klasztoru franciszkanów, by tam szukać schronienia,  ale powiedziano jej, że jest zbyt młoda i zbyt ładna, by mieszkać z braćmi zakonnymi. Wróciła do miasta i znalazła mieszkanie wraz z dwoma innymi kobietami i tam wychowywała syna, który później został zakonnikiem. Małgorzata została tercjarką franciszkańską i duchową doradczynią dla wielu, ale przez wiele lat znosiła oszczercze ataki ze względu na swoją przeszłość.
+

© Public Domain