„Czekany”
Ciekawy archaizm składniowy możemy zaobserwować w kolędzie Pójdźmy wszyscy do stajenki: „Witaj, Jezu ukochany, od patriarchów czekany, od proroków ogłoszony, od narodów upragniony”. Dziś powiedzielibyśmy: „przez patriarchów czekany” [czyli: oczekiwany], przez proroków ogłoszony, przez narody upragniony”. Jeszcze ciekawe jest to, że stare formy można by tutaj łatwo zastąpić współczesnymi bez szwanku dla rytmu i rytmu pieśni – tak, jak zmieniono np. „wardżeczki” na „usteczki” w Lulajże, Jezuniu albo „naleźli dziecię w chlewie” na „znaleźli dziecię w żłobie” w Anioł pasterzom mówił. Ale nikt tego nie robi. Widocznie my, którzy to śpiewamy, jesteśmy bardzo przywiązani do archaicznej formy.
+© Conrad von Soest | Public Domain