Pyszne jedzenie, ale najpierw gotowanie
Wspólny posiłek, najlepiej niecodzienny, to niezastąpiony punkt programu. Ale wiadomo, najpierw trzeba go przygotować. Książek kucharskich dla dzieci nie brak, ale tak naprawdę wystarczy pomysłowość, kreatywność i to, co w lodówce. Odkąd jestem mamą, uczę się, że z niczego można wyczarować wszystko i niekiedy najbardziej wyszukana potrawa wypadnie naprawdę blado przy „zwykłych” naleśnikach, domowych gofrach czy wspólnie zagniatanej drożdżówce. Trzeba tylko wsłuchać się w potrzeby małego głodomora. A w Dzień Dziecka odrobina słodyczy nie zaszkodzi ;)
+© Hannah Tasker/Unsplash | CC0