Syrenka w stolicy
Syrenka, oczywiście w Warszawie, nie przypomina bajkowej dziewczyny-ryby, a raczej amazonkę − uzbrojoną w miecz i tarczę. Dlaczego? Ponoć pewien bogaty kupiec zobaczył syrenkę i chciał ją porwać, by na targu zarabiać na jej pięknym śpiewie. Więził ją w drewnianej skrzyni, ale rybacy usłyszeli jej płacz i uwolnili syrenkę. Odtąd, uzbrojona, strzeże stolicy.
+© Mark and Anna Photography | Shutterstock