3 / 10
Jan Kobuszewski
Jan Kobuszewski do modlitwy różańcowej klękał od 4. roku życia. „Cała moja rodzina – ojciec, mama, dwie siostry, ciocia i ja odmawialiśmy w domu różaniec. Tak było zawsze, przez całą okupację i również podczas Powstania Warszawskiego. Modliliśmy się razem, na głos”, opowiadał Milenie Kindziuk. W rozmowie z dziennikarką porównał modlitwę różańcową do duchowej strawy, stwierdził, że jest ona „chlebem dla duszy”.
+

© Zenon Zyburtowicz/East News