Pierce Brosnan
Słynny James Bond. „Bycie katolikiem mam w DNA”. Gdy był w żałobie po śmierci żony i córki, powiedział: „Modlitwa mi pomogła i pomaga być ojcem, aktorem, człowiekiem. Zawsze pamiętam o modlitwie, pod koniec dnia zostaje Bóg, Jezus, formacja katolicka, wiara. To wiara pomogła mi w momentach największego cierpienia, zwątpienia i strachu. Język modlitwy to jest coś stałego, pewnego”.
+ ©Wikimedia