12 / 20
Uważała, że nieprzyjemne doświadczenia odgrywają w życiu pozytywną rolę, a jedzenie obrzydliwych potraw… wzmacnia charakter. "Mając surowe wymagania zawodowe, potrafiła okazać wyrozumiałość wobec pojedynczych wykroczeń, była tytanem pracy, ale nie wyobrażała sobie życia bez wizyty w filharmonii czy przeczytania ciekawej książki".
+

© fot. Katolickie Stowarzyszenie Pielęgniarek i Położnych