5 / 8
Helenkę poznałam w internecie, oglądając filmik nagrany na dworcu we Wrocławiu. Helenka z grupą młodych ludzi pięknie śpiewała. Zafascynowała mnie ta młoda dziewczyna, a jej oczy... Do dzisiaj je widzę, błękitne, takie czyste i ciepłe. Wiadomość o jej śmierci, płakałam… Stała mi się taka bliska, wciąż słucham nagrania z jej śpiewem, fascynuję się jej życiem.
+

© fot. arch. Fundacji im. Heleny Kmieć