Za siebie i małżonka
Najlepiej jest zachęcić do wspólnej modlitwy, zaczynając od siebie. By w ogóle coś zmienić, lepiej nie oczekiwać, aż druga strona zechce, przystąpi, sama zaproponuje. Jeśli mamy ochotę się pomodlić, to zróbmy to i pozwólmy naszej kochanej osobie na siebie popatrzeć, a nawet posłuchać.
+