Norwegia – Fastelavnssøndag. Podobnie jak ich bracia z południa, również i Norwegowie tradycyjne trzydniowe przedpostne obżarstwo rozpoczynają w niedzielę przed Środą Popielcową. Dzień ten nazywany bywa również fleskesøndag, czyli „niedzielą boczku”, który to stanowił niegdyś główny przysmak norweskich zapustów. Dzisiaj jednak (podobnie zresztą jak w Polsce, gdzie pączki również pierwotnie wypełniane były mięsem bądź słoniną) gusta Norwegów przesunęły się w stronę słodyczy. Mamy więc kannelbullar (drożdżówki z cynamonem), semlor (pszenne bułeczki z masą migdałową i bitą śmietaną), smultringer (oponki) oraz berlinerboller i smultboller (różne rodzaje pączków). I dobrze chyba, że wybór słodyczy jest tak bogaty, gdyż tradycja nakazuje jedzenie tego dnia po 9 razy w każdym z rogów swojego pokoju.
+© Pixabay | CC0