Doceniam to, co MAM
Nagle okazuje się, że najbardziej nie tęsknimy za nie wiadomo czym, podróżami na koniec świata, kasą, sławą (czy o czym tam jeszcze ludzie marzą), ale za prostymi sprawami, takimi całkiem przyziemnymi, jak pójście do parku, na spacer, na lody z synem, do kina z mężem czy po gazetę do kiosku z rana. Za spotkaniem z rodziną, piwem z przyjacielem, a nawet za… pójściem do pracy ;)
+