5 / 13
5. A propos spania – niektóre mamy przyznają się do patologii level hard, czyli… „włączyłam dziecku bajkę do oglądania/słuchania/dałam pudło nowych klocków/plastelinę/farby/kredki i… poszłam spać. Po pobudce mym oczom ukazał się dom w całkiem nowej odsłonie/teściowa z miną wyrażającą pogardę dla moich macierzyńskich praktyk”. Cóż, sen to podstawowa potrzeba fizjologiczna, mamy są w stanie wiele dla niej poświęcić.
+

© Pexels | CC0