4 / 9
"Martynka. Ulubione opowieści"
To akurat propozycja ściśle dla dziewczynek. U nas w domu długo była fascynacja książkami o przygodach Martynki. Później dostaliśmy w prezencie płytę, której zaczęliśmy słuchać w czasie jakiegoś przeziębienia i na nowo zaprzyjaźniliśmy się z Martynką. Co ciekawe, jest tam jeden rozdział, jak Martynka chorowała i długo musiała przebywać sama w swoim pokoju i nie mogła spotykać się ze swoimi przyjaciółmi... Historia w sam raz na czas kwarantanny.
+