Eduardo Verastegui – nazywany meksykańskim Bradem Pittem, grał w filmie „Cristiada” i „Bella”. W swojej pracy bardzo przestrzega swoich życiowych wartości. Wyznał, że nigdy nie nakręciłby sceny przed którą „błogosławiona Maryja Dziewica i moja matka musiałyby zakrywać oczy”.
+© FaceToFace/REPORTER