12 / 12
Odprawia mszę za poległych w Akcji pod Arsenałem „Rudego” i Alka”. Pierwszymi słowami podczas kazania, jakie powiedział, były słowa „Nie ma śmierci!”. W powstaniu codziennie odprawia msze, spowiada, udziela rozgrzeszenia in articulo mortis. 7 sierpnia zostaje ranny w nogę, do końca powstania chodzi o kulach. One zresztą zostają z nim chyba do końca życia. W 1981 roku pisze: „Powstanie Warszawskie trwa”. Martwią go problemy trawiące społeczeństwo, np. plaga alkoholizmu. Umiera dekadę później.
+

© Wikipedia | Domena publiczna