10 / 10
Jest patronem dobrej spowiedzi i spowiedników, choć sam był zaledwie bratem zakonnym (redemptorystą). Wielokrotnie w rozmowach z osobami, które przyjechały do tamtejszego klasztoru na rekolekcje, potrafił opisać stan ich serca. Zdarzyło się nawet, że zatrzymał kiedyś mężczyznę idącego do Komunii i kazał mu wyznać w konfesjonale grzechy, które zatrzymany zataił na wcześniejszej spowiedzi. Nawet podczas jednej ze spowiedzi wymienił nieszczere motywacje, które odczytał w sercu spowiednika.
+

© PD