Problemy z koncentracją Myślę, że zamiast testu ciążowego, śmiało w pierwszych tygodniach mogłabym zrobić sobie test na bystrość umysłu. Potrafiłam chować chleb do lodówki, jechać na umówione spotkanie w dobrze znane mi miejsce i zgubić się po drodze, tudzież czytać jakieś zdanie i totalnie nie rozumieć, co ktoś próbuje mi przekazać (co było wyjątkowo uciążliwe, biorąc pod uwagę fakt, że zawodowo pracuje się ze słowem pisanym). I znowu winne są hormony!
+