Mówiłam już, że kocham proste przepisy? No właśnie. Jeśli nie boicie się tego rozkosznego uzależnienia, to nie czekajcie zbyt długo na ich upieczenie. Nie potrzebujecie na to dużo czasu – babeczki robi się ok. 20 min. Także nawet te z was, które są zapracowane, nie mają już żadnej wymówki. Powodzenia!
Składniki (muszą być w temp. pokojowej):
200 g mąki
180 g brązowego cukru
8 łyżek kakao
2 jajka
150 ml oleju
200 ml maślanki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
100 ml ciepłej kawy (rozpuszczalnej)
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Krem:
350 g masła orzechowego
150 ml śmietany kremówki (schłodzonej)
2-3 łyżki cukru pudru
Łączymy ze sobą suche składniki: mąkę, cukier, kakao, proszek do pieczenia i sodę. Wszystko mieszamy. Do drugiej miski wlewamy maślankę, olej, jajka, ekstrakt waniliowy – mieszamy. Dodajemy ciepłą kawę i ponownie łączymy ze sobą składniki. Mokre składniki dodajemy do suchych i mieszamy za pomocą rózgi. Przygotowane papilotki wypełniamy do ¾ wysokości gotową masą. Pieczemy przez 25 min w 180 stopniach. Po upieczeniu odstawiamy babeczki do ostygnięcia. W tym czasie przygotowujemy krem: do miski dodajemy masło orzechowe i cukier puder. Ucieramy za pomocą miksera. Dodajemy śmietanę kremówkę i miksujemy ok. 1 min aż masa stanie się kremowa. Rękaw cukierniczy napełniamy kremem i dekorujemy ostudzone babeczki.