Aleteia logoAleteia logoAleteia
niedziela 05/05/2024 |
Św. Stanisława Kazimierczyka
Aleteia logo
Styl życia
separateurCreated with Sketch.

Trzy święte Teresy vs. trzy matczyne pokusy, które dopadają każdą z nas

TRZY TERESY

EAST NEWS | Domena publiczna | akg-images / Erich Lessing/EAST NEWS

Marlena Bessman-Paliwoda - 21.10.20

Ząbkowanie ciągnie się wieki. Karmienie piersią ciągnie się wieki. Conocne wstawanie ciągnie się wieki. „To się nigdy nie skończy” - myślisz. A wtedy św. Teresa z Lisieux ci mówi... Sprawdź!

Czytając święte zakonnice, czasami możemy z nich zaczerpnąć do domowego funkcjonowania. Dziś razem z trzema świętymi Teresami przypatrzymy się trzem pokusom mam: „moja domowa praca nic nie znaczy”, „mam dość wybryków swoich dzieci” i „to się nigdy nie skończy”. Jakkolwiek różne są nasze powołania – matek i sióstr zakonnych – to wiele jednak nadal nas łączy.

1Św. Matka Teresa z Kalkuty i mamowe „moja domowa praca nic nie znaczy”

Przewijanie pieluch, nocne pobudki i guganie do dziecka – z sukcesem się to nie kojarzy. Nie raz mamie pojawia się w głowie myśl: „po co tyle studiowałam? Na co te wszystkie kursy i certyfikaty?”. Mamy czują presję sukcesu i robienia czegoś wielkiego.

Też tak masz? Tymczasem Matka Teresa wypowiada słowa, które mogą tu wiele rozjaśnić:

Kiedy jest ciężko, pamiętaj, że nie zostaliśmy wezwani do odnoszenia sukcesów, ale do wierności. Wierność jest ważna w najmniejszych rzeczach i to nie dla samej siebie – ale ze względu na rzecz wielką, jaką jest wola Boża.

Matka Teresa z Kalkuty

Czy codzienne zmienianie pieluszek swojemu dziecku nie jest wiernością?

Inna pokusa mam to myślenie o swojej pracy, że w sumie nic nie znaczy. Czym jest ugotowanie obiadu w porównaniu z opieką nad chorymi czy wygłoszeniem konferencji? Matka Teresa stwierdziła, że: „Nie liczy się wcale wspaniałość twego działania, ale miłość, jaką w nie włożyłeś; nie to, jak wiele uczyniliśmy, ale przede wszystkim to, jak wiele miłości włożyliśmy w swe czyny.” I jeszcze: „Nie potrafimy robić wielkich rzeczy – jedynie małe z wielką miłością”.

2Św. Teresa od Dzieciątka Jezus i mamowe „mam czasami dość wybryków swoich dzieci”

Gdy mamy dość wybryków swoich dzieci i tego, że czasami fiksują, świetnie posiedzieć nad zdaniem małej Tereski: „

Prawdziwa miłość bliźniego polega na tym, że znosi się wszystkie wady bliźniego, nie dziwi się jego słabością i pokazuje się, że jest się zbudowanym jego najmniejszymi cnotami.

św. Teresa od Dzieciątka Jezus

Budować się najmniejszymi cnotami, zaletami i sukcesami swojego dziecka, zauważać w nim to, co jest dobre i to właśnie pielęgnować. Skupianie na tym, co dziecku nie wychodzi prowadzi nas do tego, że coraz rzadziej zauważamy to, co dobre.

3Św. Teresa od Jezusa i mamowe „to się nigdy nie skończy”

Ząbkowanie ciągnie się wieki. Karmienie piersią ciągnie się wieki. Conocne wstawanie ciągnie się wieki. Kiedy się to skończy? „Już jestem na to skazana. To się nigdy nie skończy”.

Św. Teresa od Jezusa jednak mówi: „wszystko mija”: 

Niech nic cię nie smuci, niech nic cię nie przeraża, wszystko mija, lecz Bóg jest niezmienny. Cierpliwością osiągniesz wszystko; Temu, kto posiadł Boga, niczego nie braknie. Bóg sam wystarczy. Solo Dios basta!

św. Teresa od Jezusa

Jakkolwiek różne są nasze powołania – matek i sióstr zakonnych – to wiele jednak nadal nas łączy. Idziemy drogami różnych doświadczeń, jednak wnioski nas łączą.


WYPALENIE MACIERZYŃSKIE

Czytaj także:
Macierzyńskie wypalenie – coś normalnego czy powód do zmartwień?


MIŁOŚĆ MATKI

Czytaj także:
Akceptacja – słowo klucz w macierzyństwie

Tags:
macierzyństwoświęci
Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail