Trwa Przystanek Jezus. W tym roku inny niż zwykle. „Przed nami ważny mecz. Mamy być wszechstronni. Iść z miłością, bronić z pokorą Bożego pokoju” – zachęcał ewangelizatorów bp Tadeusz Lityński.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
W Kostrzynie nad Odrą trwa Przystanek Jezus – impreza ewangelizacyjna towarzysząca Przystankowi Woodstock. XVII edycja jest inna w formie niż te z lat poprzednich. Przede wszystkim dlatego, że większość ewangelizatorów jest w tym czasie zaangażowana w ŚDM w diecezjach, a także w Międzynarodowym Centrum Ewangelizacji w Krakowie.
Jednak mimo gorących przygotowań przed wizytą Franciszka w Polsce, na Przystanku Jezus jest obecnie 65 ewangelizatorów – osób duchownych i świeckich. Roberta Kościuszkę, rzecznika prasowego PJ pytam, czy w związku z mniejszą liczbą osób ich posługa jest w tym roku trudniejsza.
„Takie są nasze możliwości. Większość sił inwestujemy w krakowskie Międzynarodowe Centrum Ewangelizacji. Podjęliśmy decyzję, że w tym roku priorytetem będzie ŚDM (nie zapominając o naszych przyjaciołach z Woodstocku)” – mówi portalowi Aleteia.
I zapewnia: „Chcemy nadal być obecni na Przystanku Woodstock. Być z tymi ludźmi. Zresztą, z wieloma osobami jesteśmy zaprzyjaźnieni. Od lat niektórzy przychodzą do nas, by porozmawiać, czasem by się wyspowiadać”.
W tym roku księża i świeccy ewangelizatorzy mieszkają w namiotach na polu Woodstocku. Przystanek Jezus ma tam wydzielony sektor. Nie ma, jak zwykle bywało, bazy parafialnej. Znakiem rozpoznawczym jest tradycyjnie biały krzyż.
Zanim uczestnicy PJ wyszli na pola Woodstocku, by głosić Ewangelię, wzięli udział w Eucharystii odprawionej przez bp Tadeusza Lityńskiego. „My jako ochrzczeni, jako chrześcijanie posiadamy jeszcze inny język, który jest naszą wielka wartością i na który warto zwrócić uwagę. Jest to język nieba” – mówił podczas homilii biskup zielonogórsko-gorzowski.
„Posługujemy się językiem nieba. W tym właśnie czasie posługiwanie się nim jest bardzo potrzebne. Tym językiem nieba jest modlitwa. Nie wszyscy ten język mają opanowany. I to, co Was czeka, to jest także pójście z nauką tego języka” – dodał hierarcha.
Bp Lityński poświęcił biały krzyż, znak rozpoznawczy PJ. Dodał ponadto, że misja głoszenia Chrystusa jest podobna do… meczu piłkarskiego: „Przed nami ważny mecz. Mamy być wszechstronni. Iść z miłością, bronić z pokorą Bożego pokoju. Po prostu mamy orężem miłosierdzia zdobywać królestwo Boże” – stwierdził.
Jak wygląda posługa ewangelizatorów na Woodstocku? „To przede wszystkim spotkania, rozmowy. Nie czekamy tylko, aż ktoś do nas przyjdzie. Wychodzimy do nich, jesteśmy aktywni, jak zachęca papież Franciszek” – odpowiada Robert Kościuszko.
Przystanek Jezus potrwa do soboty 16 lipca i zakończy się modlitwą przy białym krzyżu.
